Square Enix zwalnia swoich pracowników w Europie i Ameryce
Jest to kolejny krok Square Enix do gruntownej zmiany sposobu funkcjonowania, którą zainicjował wybrany w tamtym roku prezes firmy, Takashi Kiryu.
Square Enix przechodzi obecnie duże zmiany związane z przyjęciem nowej strategii działania firmy. Takashi Kiryu, który przejął stołek jej prezesa w ubiegłym roku, parokrotnie dzielił się swoją wizją, w której znajduje się choćby intensywne wykorzystanie AI. Wspominał także o wydawaniu mniejszej liczby gier, a jeszcze wczoraj informowaliśmy o zmianie kursu z ekskluzywności na multiplatformowość. Tego typu zmianom niestety towarzyszą często zwolnienia, które w tym przypadku dotyczą oddziałów Square Enix w Europie i Ameryce.
Jak napisało VGC, Kiryu podczas spotkania z pracownikami w ten poniedziałek powiedział, że europejski i amerykański pion Square Enix dotkną zwolnienia. Mają one dotyczyć przede wszystkim pracowników wydawnictwa, IT, a także Square Enix’s Collective zajmującego się grami niezależnymi. Dokładna liczba osób, z którymi firma ma się pożegnać w przeciągu miesiąca, nie została ujawniona.
Główną przyczyną drastycznych zmian w Square Enix jest niższa od oczekiwanej sprzedaż gier. Znane są nam finansowe klapy pokroju zeszłorocznego Forspoken czy Babylon’s Fall studia Platinum Games. Niemniej jak się okazuje, najnowsze tytuły też nie radzą sobie tak dobrze, jakby zarząd firmy tego chciał. Jak informuje Takashi Mochizuki, dziennikarz Bloomberga, właściwie żadna z najnowszych premier nie spełniła pierwotnych oczekiwań.
Choć początkowa sprzedaż Final Fantasy XVI była zadowalająca, na dłuższą metę spodziewano się więcej, ponieważ po premierze kopie gry nie rozchodziły się w przewidywanym tempie. Niemniej Kiryu uważa, że sytuacja poprawi się w trakcie jego 18-miesięcznego planu sprzedażowego. Final Fantasy VII Rebirth pomimo świetnych recenzji także nie osiągnął zamierzonych celów, co dotyczy również Foamstars. W obu przypadkach nie ujawniono żadnych danych dotyczących liczby sprzedanych sztuk.
Czytaj dalej
Gracz kiszący się przez większość życia na słabiusieńkim pececie, stąd pałający miłością do kilku tytułów wydanych przed swoim rokiem urodzenia jak Thief 2 czy Heroes III. Niezdrowo analizujący spójność mechanik gry ze światem przedstawionym. Zawsze daje najwięcej punktów w charyzmę. Fortnite spalił mu zasilacz.