rek

Wielka Brytania blokuje przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft

Cóż za zwrot akcji! Okazuje się, że brytyjski Urząd ds. Konkurencji i Rynków (CMA) nie wyraża zgody na zakup Activision Blizzard przez Microsoft.

Pamiętacie, gdy prawie półtora roku temu ogłaszaliśmy, że Microsoft kupił Activision Blizzard? Wówczas nikt nawet nie spodziewał się, że transakcja ta będzie miała tyle problemów i wywoła tak wiele komplikacji. Streszczanie całej tej telenoweli zajęłoby mi tutaj pół dnia, więc ograniczmy się do stwierdzenia, że jedną z głównych przeszkód, jakie stanęły na drodze giganta z Redmond, był brytyjski Urząd ds. Konkurencji i Rynków (CMA). I właśnie dowiedzieliśmy się, że instytucja ta ostatecznie zablokowała transakcję.

Jak donosi Bloomberg i doskonale nam znany Jason Schreier, w szeregach CMA wzięła górę obawa przed działaniem na szkodę konkurencji, a głównym polem dla takich niepokojów ma być granie za pośrednictwem chmury. To dość niespodziewany obrót spraw, gdyż wcześniejsze przewidywania ekspertów wskazywały raczej na akceptację transakcji.

https://twitter.com/jasonschreier/status/1651181545409982466

Zdaniem brytyjskiego urzędu Microsoft ma już i tak ogromną przewagę w segmencie usług chmurowych: nie tylko za sprawą Xboksa i Game Passa, lecz także platformy Azure. Mogą mu one zapewniać nawet do 70% udziałów na tym polu w ujęciu globalnym. Co ciekawe, dokładnie na ten sam problem zwracały wcześniej uwagę firmy Google i Nvidia. Tak więc podpisywanie umów z Nintendo w sprawie Call of Duty nie mogło tu za bardzo pomóc, choć tytuł ten pada w opublikowanym przez CMA dokumencie:

Ta transakcja wzmocniłaby przewagę rynkową Microsoftu, oddając mu kontrolę nad tak ważnymi markami, jak Call of Duty, Overwatch i World of Warcraft. Dowody przekazane CMA wskazują na to, że pominąwszy przejęcie, Activision zaoferowałoby gry za pośrednictwem platform chmurowych w najbliższej przyszłości.

Co dalej? Cóż, wyrazy pewności Satyi Nadelli nie zestarzały się zbyt dobrze, ale jego imperium na pewno tak łatwo się nie podda. Na razie Microsoft zapowiedział, że będzie odwoływał się od decyzji brytyjskiego urzędu. To więc jeszcze nie koniec tej telenoweli…

7 odpowiedzi do “Wielka Brytania blokuje przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft”

  1. Jestem laikiem, więc wybaczcie ten przejaw ignorancji, ale mimo wszystko, jestem mocno zaskoczony, że Urząd ds. Konkurencji i Rynków jednego państwa (zdaję sobie sprawę, że GB to duży rynek zbytu i wciąż mocny gracz na rynku) ma taką moc sprawczą, aby zablokować transakcję pomiędzy firmami o zasięgu globalnym. Szczególnie, że praktycznie wszyscy główni gracze w tej zabawie chyba klepnęli tego deala. Nawet Japonia, która miałaby chyba największy interes w tym, aby dążyć do obstrukcji. Ciekawe jak pójdzie odwołanie…

    • O ile dobrze kojarzę to amerykańska Federal Trade Commission pozwała ten niedoszły deal więc to nie tylko UK jest przeciwna. Ja to jestem ciekaw jakie by były konswekwencję gdyby MS jednak zdecydował się dokończyć transakcję wbrew sprzeciwowi CMA. Nie mogli by sprzedawać tych marek w UK, czy w ogóle gier? A może musieli by przestać dostarczać cloud gaming? A może cały Azure. W sumie nigdzie nie znalazłem nic o konsekwencjach działania wbrew CMA.

  2. Chwila, od kiedy to Xbox ma większy udział w rynku od Playstation?

    • W segmencie usług chmurowych.

    • No właśnie- ten argument nie ma sensu. usługi chmurowe to maleńki element rynku w którym dochodzi do konfliktu na linii xbox- playstation. Wygląda to tak jakby brytyjski urząd usilnie szukał miejsca w którym microsoft ma przewagę, ignorując równocześnie miejsca gdzie przewagę ma Sony.

  3. Tak sie zastanawiam z perspektywy gracza ktory gra na xboxie czy to dobrze czy zle ??Pewnie jakby microsoft poczul sie mocny zwiekszyla by sie cena za game passa itd.Z drugiej strony mielibysmy cody w game passie sam nie wiem co lepsze dla gracza by bylo szczerze mowiac to wahalem sie mocno miedzy ps5 i xboxem i wybralem xboxa ze wzgledu na game passa i jego cene i nie zaluje chcialbym zeby sie taka utrzymala bo moge grac hardcorowo dzien w dzien za nieduza sumke wlasciwie

    • PlaystationFanboy 27 kwietnia 2023 o 10:33

      Cena za GamePassa i tak wzrośnie. O Call of Duty w GP możesz zapomnieć. Nikt gry sprzedającej się w kilkunastu milionach nie da na premierę w GamePassie. Już przypadek HiFi Rush pokazał, że nawet mały tytuł ma problemy z zyskiem. Call of Duty sprzedając się w 10 mln za 69.90$ daje 699 mln. Nikt nie wrzuci takiej gry do GP kosztującego 10$. Niby ktoś grając pół roku zapłaci za grę tyle samo, ale nie cały zysk z GP pójdzie na sfinansowanie CoDa, bo są też inne gry i cała obsługa usługi.

Dodaj komentarz