Były pracownik Bethesdy uważa, że Starfield 2 będzie niesamowity. „Nie mogę się doczekać”
Bruce Nesmith rozpoczął kampanię marketingową drugiego Starfielda.
Czekanie na nowe gry Bethesdy to jak patrzenie na schnącą farbę – wszystko wydaje się już zrobione, ale minie troszkę czasu, zanim tego dotkniesz. Dobrym przykładem niech będzie wypuszczony 6 lat temu zwiastun do The Elder Scrolls 6 – dopiero w tym roku dowiedzieliśmy się więcej o samej produkcji, m.in. o minimalistycznym interfejsie (na życzenie Todda Howarda) czy że pierwsze buildy są już w miarę grywalne. O Falloucie 5 wiemy tyle, że ukaże się po wspomnianej kontynuacji Skyrima, także, cytując klasyka, „no to se jeszcze poczeka(my)”.
Do bethesdowych serii dołączył w zeszłym roku Starfield, który spotkał się z bardzo zimnym przyjęciem i do tej pory nie święci triumfów (wystarczy zerknąć na oceny dodatku Shattered Space). Jedyne, do czego na pewno nie można się przyczepić, to zaangażowanie w akcję #PolishOurPrices, podczas której Bethesda obniżyła ceny nadchodzącego Indiany Jonesa, a także Starfielda (wraz ze wspomnianym DLC).
Wspomniałem o kolejnych częściach Fallouta i The Elder Scrolls, ale przecież w planach jest kontynuowanie Starfielda i zbudowanie z niego wielkiej, erpegowej marki. O kolejnej części Starfielda wypowiedział się Bruce Nesmith, level designer, który w trakcie swojej kariery w Bethesdzie szefował m.in. przy Skyrimie czy Falloucie 4. W wywiadzie dla Video Gamera podkręca atmosferę wokół tytułu i zapowiada, że będzie to niesamowita gra.
Nie mogę się doczekać Starfielda 2. Myślę, że to będzie naprawdę niesamowita gra, bo zajmie się wieloma kwestiami, o których ludzie mówią: „Jesteśmy prawie na miejscu. Brakuje nam jeszcze trochę.” Będzie w stanie wziąć to, co jest teraz, dodać mnóstwo nowych rzeczy i naprawić wiele problemów.
Jako przykład nieudanego startu Nesmith podał takie serie jak Assassin’s Creed czy Dragon Age.
Gdy spojrzysz na pierwszego Dragon Age’a albo pierwszego Assassin’s Creeda, to one często pokazują przebłyski geniuszu pośród wielu rzeczy, które nie do końca przyciągnęły uwagę wszystkich. [...] Czasem potrzeba, niestety, drugiej lub trzeciej wersji gry, aby naprawdę wzbogacić całość.
No to zobaczymy, czy po premierze Starfielda 2 (nawet nie chcę zgadywać w którym roku) gracze ponownie wrócą do… No Man’s Sky, tak jak miało to miejsce przy wypuszczeniu jedynki.
Czytaj dalej
Rodowity bałuciarz i entuzjasta popkultury. W wolnych chwilach czyta sporo pulpy. Kontakt: filip.chrzuszcz@cdaction.pl