Dead Space Remake wygrał z The Callisto Protocol. O wiele więcej graczy na Steamie

To raczej jasne: The Callisto Protocol nie jest zbawcą gatunku, jak to obiecywał miesiącami Glen Schofield. Redakcyjny kolega Ninho w swojej recenzji nazwał grę „piękną katastrofą”:
To, w co zagrałem, nie było solidne, nie okazało się horrorem, za to walki o przetrwanie nie zabrakło – gdyby nie powinność recenzencka, pewnie przestałbym się męczyć mniej więcej w połowie.
Podobnego zdania są dziennikarze z całego świata, których werdykt można podsumować jako: „średniak”. I nie pomaga tu nawet piękna, hiperrealistyczna grafika i twarze możliwe do pomylenia z rzeczywistością.
A miało być na odwrót; to z EA Games szydzono, że premiera Dead Space Remake na miesiąc po The Callisto Protocol pogrzebie ten tytuł. Zadawano sobie także pytanie „po to co w ogóle powstaje?” oraz wieszczono klapę. Tymczasem recenzje Dead Space’a są mu bardzo przychylne, statystycznie bardziej niż Callisto. Idzie za tym sukces sprzedażowy; różne edycje gry zajmują obecnie cztery z dziesięciu pozycji w Steamowym top 10. Tutaj również The Callisto Protocol nie dopisało, za co twórca winił zbyt krótką kampanię reklamową.
Twarde dane
Teraz docierają do nas nowe wieści – Dead Space Remake może się pochwalić niemal dwukrotnie wyższą największą liczbą graczy na Steamie niż jego konkurent. Jak donosi portal GitHyp, w szczytowym momencie grę EA uruchamiało 29175 użytkowników.
Tymczasem „peak” The Callisto Protocol, rzekomego zbawcy gatunku, wynosił… 17500 graczy. Jeszcze gorzej to wygląda, gdy spojrzymy na wykresy rozłożone w czasie. Wynika z nich, że bardzo szybko notowania horroru Schofielda poleciały na łeb, na szyję; liczba steamowych graczy spadła o 75%, i wynosi obecnie około 500 osób dziennie. Aj, aj.

Przyszłość The Callisto Protocol
O ile Dead Space Remake nie ma aż takiego potencjału na dalsze wyciskanie pieniędzy, o tyle The Callisto Protocol czeka jeszcze rok wsparcia oraz DLC – tak, z tymi niesławnymi animacjami umierania też.
Czytaj dalej
8 odpowiedzi do “Dead Space Remake wygrał z The Callisto Protocol. O wiele więcej graczy na Steamie”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Całkiem nieźle o sukcesie komercyjnym może świadczyć fakt, że obecnie kopia gru na PS5 na fizycznym nośniku, w Anglii, jest niemal nie do zdobycia. Większość sklepów wyprzedała cały nakład. Na Amazonie trzeba czekać do 3 tygodni na realizację zamówienia, bo tyle ich jest i nie wyrabiają z dostawami. No chyba, że EA dało ciała i zupełnie nie przewidziało jaki będzie popyt na ich nowy produkt, ale w to nie bardzo chce mi się wierzyć, bo zainteresowanie przedpremierowe było przeogromne. Zwłaszcza po fatalnej premierze TCP.
Przestrzelili kompletnie z Callisto, wielka szkoda. Sam byłem zdania, że remake DS to pomyłka, ale cieszę się, że się jednak myliłem. Może coś dobrego z tego przyjdzie, choć to EA, więc szanse nie są wielkie.
Chciałbym poprosić o komentarz wszystkich forumowiczów, którzy jeszcze kilka tygodni temu dowodzili, jak bardzo „niepotrzebny” jest to rimejk. No więc, panowie, konkretne pytanie: jak wytłumaczyć taką popularność „nikomu niepotrzebnej” gry?
99% społeczności graczy woli grać w gry, niż o nich rozmawiać.
1% społeczności woli o nich rozmawiać niż w nie grać.
Kiedy rozmawiają, to najczęsciej o tym, dlaczego nie warto grać w tę czy inną grę.
W przestrzeni internetowej, z oczywistego powodu podanego powyżej, ci drudzy są znacznie bardziej widoczni niż ci pierwsi. Dlatego bardzo łatwo odnieść mylne wrażenie, że jest ich znacznie więcej niż tych pierwszych. Jednak to aktywność tych pierwszych ma realne przełożenie na dane sprzedażowe. I tak jest z każdą hałaśliwą grupą w internecie. Tworzy iluzję tłumu. Niezadowoleni są głośni i widoczni, zadowoleni są cisi i nierzucający się w oczy.
Callisto Protocol jest zupełnie nową marką, a Dead Space miał już przetarte szlaki – jest grą znaną i lubianą, to oczywiste, że fani sięgną po tytuł wiedzeni nostalgią, a odbajerzona grafika i zwiastuny przyciągną nowych graczy.
2022 – Dead Space Remake wybrał sobie zły termin. W końcu wcześniej wychodzi długo oczekiwane The Callisto Protocol.
2023 – The Calisto Protocol wybrał sobie zły termin. W końcu nieco później wychodzi Dead Space Remake ;d
Ani jedna ani druga nie dostała czego oczekiwał, obie są symbolem jak duży problem jest w branży gier komputerowych, czy lepiej wydać starą grę w odświeżonej wersji na nową generacją aby szybko zarobić a może lepiej wydać na szybko nie ukończono w 100% nową markę grową by równie szybko zarobić.
Szkoda że nowa marka się nie przebije… Ale lepiej taka powtórka niż gra usługa.