1
około 16 godzin temuLektura na 3 minuty

Pamiętacie jeszcze o twórcach Enemy Territory? Brytyjskie Splash Damage anuluje nową grę i zwalnia pracowników

Kolejne zwolnienia w branży gier.


Samuel Goldman

Stary rok skończył się fatalnymi wieściami z 11 bit studios i nie mniej gorącą sprawą zwolnień w GOG-u, natomiast nowy już przywitał nas kolejną porcją niewesołych wieści: Rocksteady raz jeszcze zwalnia pracowników, do tego dowiadujemy się o patologiach studia współpracującego z Blizzardem, Ubisoftem czy Naughty Dog. To zaledwie drugi tydzień 2025, a wydaje się, że branża ponownie zaczyna drżeć w posadach. A może nigdy nie przestała?

24 lata temu światło dzienne ujrzało Return to Castle Wolfenstein, czyli doskonałe wskrzeszenie klasycznej marki id Software stworzone przez studio Gray Matter, które kilka lat później zostało wchłonięte przez Treyarch. To, co początkowo było planowane jako tryb multi RTCW, ostatecznie ukazało się rok później jako darmowa strzelanka dla wielu graczy, zatytułowana Wolfenstein: Enemy Territory, która szybko dorobiła się wiernych i długoletnich fanów. Nie tak dawno temu pojawiły się nawet dedykowane serwery i nie ma wątpliwości co do tego, że Enemy Territory nadal żyje.

Co innego jego twórcy… Brytyjskie Splash Damage, mające na koncie jeszcze Enemy Territory: Quake Wars oraz tryby multi dla kilku głośnych gier (takich jak Gears of War 4 czy Gears 5, a także Doom 3), ostatnio było zajęte tworzeniem Transformers: Reactivate, czyli gry dla maksymalnie 4 graczy osadzonej w uniwersum wielkich robotów. „Było”, bo już nie jest – Transformers: Reactivate poszło właśnie do piachu, a po anulowaniu produkcji Splash Damage zmuszone było do redukcji zatrudnienia.


Podjęliśmy decyzję o zakończeniu rozwoju Transformers: Reactivate. Oznacza to, że musimy zmniejszyć nasz zespół, by móc skoncentrować wszystkie wysiłki na innych projektach. Pomimo starań kilka stanowisk w firmie jest obecnie zagrożonych zwolnieniami. Podjęcie tej decyzji nie było łatwe i jest to trudny czas dla wszystkich.


W dalszej części oświadczenia Splash Damage dziękuje pracownikom i Hasbro, wyrażając nadzieję na ponowne podjęcie współpracy w przyszłości. 


Hasbro było niesamowitym partnerem, który wspierał nas przez cały czas. Niemożność doprowadzenia do premiery gry jest bolesna, ale pożegnanie z przyjaciółmi i współpracownikami boli o wiele bardziej.


Pod oświadczeniem studia już pojawiają się wiadomości od firm proponujących zatrudnienie pracownikom objętym zwolnieniami. Jednym z nich jest np. Alistair McFarlane, szef Facepunch, którego Rust zanotował ostatnio imponujący rekord.

5 lat temu twórcy Enemy Territory stali się częścią Tencentu – chińskiego giganta medialnego, który wchłonął spółkę-matkę Splash Damage. Chińczycy raczej inwestują, a nie zamykają, dlatego przyszłość developerów wcale nie musi być przesądzona. Mają w zanadrzu jeszcze co najmniej jeden projekt, znany pod kodową nazwą Project Astrid. Ma to być survivalowa gra AAA, o której na razie wiemy tyle, że będzie.


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1586

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze