PS5: Nowa wersja konsoli w produkcji od ponad roku. Premiera pod koniec 2024
Najnowsze plotki zdradzają pierwsze konkrety dotyczące mocniejszej wersji PS5, jaka miałaby zadebiutować pod koniec przyszłego roku.
Chyba wszyscy pamiętamy jak było z dostępnością nowych konsol na starcie tej generacji. Potem sytuacja nieco się wyrównała i Sony wyszło na prowadzenie, choć w pierwszym kwartale poprzedniego roku podatkowego wyniki nieco spadły. Potem pojawiły się informacje o wzrostach cen, do których faktycznie doszło, a Delighter sprawdził, ile tak naprawdę kosztuje PS5 w Polsce. Spoiler: sporo.
Niestety nic nie wskazuje na to, by coś się miało w tym temacie zmienić, ale jeśli najnowsze plotki okażą się prawdziwe, być może w stosunkowo niedługim czasie ceny zaczną się zmieniać.
Project Trinity to nowe PS5?
Na przestrzeni ostatnich miesięcy coraz częściej zaczęły pojawiać się doniesienia o nowym modelu konsoli – czy to w wersji z zewnętrznym napędem, czy klasycznie mniejszej lub mocniejszej opcji Slim lub Pro. Z kolei najnowsze plotki wspominają o „Project Trinity”, jakim według Key to Gaming miałaby być najnowsza wersja sprzętu Sony. Urządzenie powstaje mniej więcej od półtora roku (co łączyłoby się w sensowną całość z poprzednimi plotkami) i rzekomo jest to jedyna wersja PS5 Pro, jaka kiedykolwiek była w opracowaniu.
Choć nie ma dokładnych informacji o zmian w specyfikacji sprzętowej, nowe konsole Sony miałyby celować w stabilną ilość klatek w rozdzielczości 4K i zaprezentować nowy tryb wydajności przeznaczony dla rozdzielczości 8K oraz ulepszone śledzenie promieni.
Według Key to Gaming, Project Trinity będzie ostatnim obok DualSense Edge (nasz test znajdziecie tutaj) oraz Projectu Q z bardzo słabą baterią elementem sprzętów Sony przeznaczonych na tę generację konsol. Urządzenie miałoby ukazać się w listopadzie przyszłego roku i te przewidywania także spinają się w całość z poprzednimi plotkami. Następne informacje o konsolach Japończyków dostalibyśmy dopiero za kilka lat i dotyczyłyby PS6, jakie ma zadebiutować w 2028.
Zapewne kolejne miesiące pokażą, czy te wszystkie informacje okażą się prawdą, czy tylko wymysłem, wygodnie dopasowanym do wspominanych we wcześniejszych plotkach dat.