Twórcy Palworlda dostawali liczne oferty ekranizacji. „Zaproponowano naprawdę wszystko”

Palworld okazał się jednym z największych zaskoczeń 2024 roku. Gra Pocketpair świętowała niedawno rok na rynku, a developerzy pochwalili się naprawdę okazałą liczbą graczy – 32 miliony na wszystkich platformach (mowa tutaj o pecetach, PlayStation 5 oraz Xboksach Series X|S). 

Redaktor PC Gamera, Christopher Livingston, postanowił zaczepić szefa komunikacji Palworlda, Johna Buckleya, w trakcie Game Developers Conference. Ten opowiedział o wielu propozycjach ekranizacji ich gry, które pojawiły się świeżo po premierze. 

Zapewne niezbyt duży pośpiech na inwestowanie w transmedialną kampanię wiązał się z trwającym obecnie procesem Pocketpair z Nintendo o złamanie prawa patentowego. Przypomnijmy, że chodziło m.in. o podobieństwo pokemonowych mechanik do tych z Palworlda, takich jak rzucanie Pal Spherami by złapać lub wypuścić potworka. Co ciekawe, krótko po rozpoczęciu całego procesu z Palworlda zniknął wspomniany sposób przywoływania stworków. 

Pocketpair odmówiło adaptacji, ale nie oznacza to postoju w przenoszeniu gier na srebrny ekran. 3 kwietnia na Netfliksie pojawi się animowane „Devil May Cry”, a w swoim podsumowaniu roku CD Projekt Red po raz kolejny zaznaczył, że tworzy kolejny netfliksowy serial na bazie Cyberpunka. Wynika to przede wszystkim z tego, jak dobrze przyjęło się „Cyberpunk: Edgerunners” (zachęcamy do przeczytania recenzji autorstwa b-side’a), co przełożyło się nawet na powstanie planszówki czy… linii perfum.