Horizon: Twórcy potwierdzają, że pracują nad kooperacyjną grą w uniwersum
Ale spokojnie – nowy tytuł nie jest Horizonem 3. Singlowe przygody Aloy dalej będą się ukazywać.
Horizon powoli wyrasta na jedną z silniejszych serii Sony – wielu wątpiło w sens inwestowania w nową markę, tymczasem po pierwszym roku gra sprzedała się w ponad 7 milionach egzemplarzy, a w drugim bez większych problemów przebiła barierę 10 milionów. Kwestią czasu było wypuszczenie tytułu z zamkniętego ekosystemu PlayStation i to była świetna decyzja, ponieważ pecetowa premiera Zero Dawn prawie zrównała się sprzedażą na start z Wiedźminem 3 i to pomimo niemałych problemów technicznych.
Potem poszło jak z górki – kontynuacja została przyjęta bardzo dobrze (u nas Siekiera także był hojny), a seria szybko zaczęła rozwijać się poza grami; zapowiedziano zestaw Lego, serial Netfliksa, będący prequelem „jedynki”, no i oczywiście dodatek. Wprowadzający nowego bohatera Call of the Mountain będzie jednak tytułem dla posiadaczy nadchodzącego PS VR2, a co z resztą graczy?
Dla nich są najnowsze informacje płynące ze studia Guerrilla, które niejako potwierdzają plotki sprzed kilku tygodni. Developerzy poszukują 17 osób, które miałyby zająć się nowym tytułem, będącym grą multiplayerową. Były co prawda niedawne doniesienia o powrocie Killzone’a, poprzedniej gry twórców, ale to raczej pieśń przyszłości – natomiast tutaj szybko okazało się, że chodzi o kolejną produkcję w świecie Horizona.
Następna odsłona serii (a raczej tylko spin-off) będzie produkcją wieloosobową, którą będzie można przechodzić w kooperacji. Niektóre fragmenty ofert mówią o tym wprost:
Szukamy doświadczonego starszego projektanta walki, który pomoże stworzyć spektakularnych, mechanicznych wrogów, jacy będą wymagający, a walka z nimi w trybie współpracy zapadnie w pamięć.
W tym momencie nie ma żadnych konkretów odnośnie do multiplayerowego Horizona, ale fani solowych przygód Aloy mogą spać spokojnie – w kwietniu Mathijs de Jonge, reżyser Forbidden West zdradził, że ewentualny Horizon 3 podejmie wątek, jaki pojawił się w zakończeniu ostatniej gry, a samo Guerrilla chyba czyta introwertykom w myślach, bo w krótkim oświadczeniu podkreśliło, że „będą kontynuowali solowe przygody Aloy”:
Czy to wpłynie na powrót Killzone’a, o którym wspomniałem wyżej? Być może. Czy fani Horizona mają powody do niepokoju, bo multi rozmieni markę na drobne? Raczej nie. Na konkrety i tak przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.
Czytaj dalej
I have no mouse and I must click.